↑ Return to O Nas

Kartka z Kroniki XX-lecia Związku (skrót artykułu Mieczysława Cenina)

„NOWA SŁUŻBA – EMERYCI”
W obiegowej, ale nie przypadkowej, powszechnej opinii emeryci w obecnym stanie neoliberalnego totalnie chorego systemu społeczno-polityczno-gospodarczego stanowią dla niego trudny do zniesienia balast. Upowszechnia się wśród młodych ludzi pogląd, że to armia emerytów przyczynia się do pogłębienia narastającego kryzysu.
Jakoś dziwnie łatwo zapomina się o losach kapitału zgromadzonego z emeryckich składek wnoszonych najczęściej przez kilka dziesięcioleci ich pracy zawodowej, z których także nasze córki i synowie otrzymali od państwa, czyli od nas, bezpłatne wykształcenie, także wyższe.
Jednocześnie pokolenie w wieku produkcyjnym straszy się całkowitym pozbawieniem emerytur, co jest realne także z tego powodu, że o wolny dostęp do odpowiednich funduszy rywalizują ich prywatne spółki i aparat państwowy.
Tymczasem bez większego trudu można wykazać, że społeczność emerytów stanowi potężny kapitał społeczny, że marnotrawione są szanse na rozwiązanie najważniejszych problemów społecznych, w tym demograficznych.
Nieoceniona i niedoceniona rola seniorów nie od dzisiaj wiąże się z dzieleniem swymi doświadczeniami i udzielaniem wszechstronnej pomocy swoim bliskim w wielopokoleniowych rodzinach.
Do zbiorowej mądrości przynależy jeszcze coś, co nie występuje we wszystkich pozostałych zawodach tak wyraźnie jak u strażaków – etos, duch korporacji, który jest nosicielem wartości najwyższych, a szczególnie oddania się zaszczytnej służbie społeczeństwu w ratowaniu życia i mienia ludzkiego.
Bierność szerokich rzesz emeryckich zawsze jest i będzie wykorzystywana do prywatnych celów i korzyści urzędników z rozmaitych instytucji terenowych i centralnych. Swoje istnienie i użyteczność społeczną musimy na co dzień konkretnie wykazywać we wszelkich możliwych postaciach.

WM